Unlucky

Wiesz co to za ból przeszywający całe Twoje ciało, który chce tylko wyżreć Cię od środka? Ja znam go bardzo dobrze, a nawet lepiej niż Ci się wydaje. Ale nie o tym teraz mowa. Zacznijmy od samego początku :  Zwykła niewinna impreza u koleżanki ze szkoły. Niby nic nadzwyaczjengo, prawda? Alkohol, muzyka, taniec, śmiech i ... no właśnie, ból - to jest dobre określenie dla mojego położenia. Pomijam fakt, że chciałam tego, ale to i tak była jego wina! Tego cholernego egoisty, który chciał się ze mną tylko pieprzyć. Nie znam jego imienia, chociaż jestem mu wdzięcza, bo podarował mi małego Aniołka. Moją kochaną córeczkę - Lellie. Za to mu dziękuję i dziękować będę. Wracając. Jestem święcie przekonana, że nie wiesz co to znaczy urodzić dziecko, hm? Ten cholerny ból. Myśl, że umierasz. I najważniejszy, bezcenny moment, kiedy bierzesz je na ręce i otwarcie mówisz "Kocham Cię" , bo jesteś tak cholernie dumna z tego, że przezwyciężyłaś ból i dałaś możliwość życia nowej osóbce.